Facebook Twitter

Vladimir Kozlov

Vladimir Kozlov

 

Od 23.01.2012 r. Vladimir Kozlov przebywa w zamknięciu. W dniu 08.10.2012 r. sąd skazał go na 7,5 roku pozbawienia wolności wraz z konfiskatą majątku pod zarzutem wzniecania nienawiści społecznej, wzywania do obalenia ustroju konstytucyjnego oraz utworzenia i kierowania zorganizowaną grupą przestępczą podczas wydarzeń w Zhanaozen w 2011 r.

 

Proces skazujący Kozlova odbył się z pogwałceniem prawa, obecnie opozycjonista jest szykanowany w więzieniu. Władze Kazachstanu poddają represjom także rodzinę Kozlova.

 

Proces

 

Rozpoczętemu w Aktau 16.08.2012 r. procesowi Vladymira Kozlova towarzyszyły liczne uchybienia, naruszające prawa oskarżonego. Już na etapie dochodzenia doszło do nadużyć, które obejmowały m.in. próby wymuszania zeznań, drastyczne ograniczanie czasu na zapoznanie się z aktami oskarżenia, ograniczanie dostępu do adwokatów, czy przetrzymywanie w niehumanitarnych warunkach.

 

Po ogłoszeniu wyroku skazującego przeciwko Vladimirowi Kozlovowi, cały jego majątek ruchomy i nieruchomy został skonfiskowany. Jednocześnie konfiskata ta sparaliżowała pracę opozycyjnej partii "Alga!"- w mieszkaniach, które należały do Vladimira Kozlova, miały swoją siedzibę biura partii.

 

Droga do Petropavlovska

 

W nocy z 24.11.2012 na 25.11.2012 Vladimir Kozlov został wysłany z Aresztu Śledczego w Aktau do więzienia, przy czym władze nie ujawniły lokalizacji więzienia. Żona Vladimira Kozlova, wbrew przysługującemu jej prawu, nie zdołała spotkać się z mężem przed wysłaniem go do miejsca odbywania kary.

 

Przed wysłaniem Kozlova funkcjonariusze Komitetu Bezpieczeństwa Narodowego przeszukali jego celę w Areszcie Śledczym. W celi znaleziono telefon komórkowy, co najprawdopodobniej stanowiło prowokację zainicjowaną przez władze. Pod pretekstem posiadania zabronionego przedmiotu Vladimir Kozlov został ukarany 10 dniami pobytu w karcerze. Karcer składał się na betonową podłogę.

 

W pomieszczeniu nie było dostępu do toalety, panował także przejmujący chłód, gdyż okna karceru nie posiadały szyb- temperatura wynosiła -5°C. Jednocześnie kierownictwo aresztu śledczego wydało nakaz izolowania Kozlova poprzez zakaz wizyt przez sześć miesięcy.

 

30.11.2012 r. dziennikarze dowiedzieli się, że Vladimir Kozlov przebywa w mieście Taraz w obwodzie zhambulskim na południu Kazachstanu. W tym czasie obrończyni praw człowieka - Zhemis Turmagambetova poinformowała, że Kozlova planuje się wysłać z Tarazu do obwodu północnokazachstańskiego (północne rubieże Kazachstanu przy granicy z Rosją).

 

W dniu 16.12.2012 roku decyzją Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Kazachstanu Kozlov został wysłany do Petropavlovska w obwodzie północnokazachstańskim.

 

Decyzja wyłania Kozlova do Petropavlovska pozostaje w sprzeczności z obowiązującym prawem. Artykuł 68 kodeksu postępowania karnego stanowi, iż skazany powinien odbywać karę pozbawienia wolności w rejonie miejsca zamieszkania (w przypadku Vladimira Kozlova, jest to miasto Almaty).

 

Bliscy Kozlova wielokrotnie zwracali się do Ministra Spraw Wewnętrznych Kazachstanu, Kalmukhanbeta Kasymova z żądaniem przeniesienia Kozlova, jednak władze nie podjęły żadnych działań w tej sprawie. Umieszczenie Kozlova w Petropavlovsku najprawdopodobniej motywowane jest próbą uniemożliwienia mu utrzymywania kontaktów z bliskimi oraz chęcią skierowania Kozlova do więzienia o ostrym rygorze (w samym mieście Almaty nie ma kolonii o zaostrzonym rygorze).

 

Petropavlovsk

 

Zakład karny ЕС 164/3 w Petropavlowsku znany jest z surowego rygoru i ścisłej kontroli kierownictwa zakładu karnego. Dzień roboczy w kolonii karnej rozpoczyna się o godz. 06:00, praca trwa do 20:00.

 

Po przybyciu na miejsce Kozlovowi pozwolono zadzwonić do żony Aliyi Turusbekovej. W czasie trzyminutowej rozmowy zdołał jej powiedzieć, że temperatura w obwodzie północnokazachstańskim wynosi -40 °С oraz o karnym wysłaniu go na 9 dni do karceru (16.12.2012-24.12.2012). Po upływie 9 dni Kozlov odbywał 15 dniową kwarantannę - najprawdopodobniej na skutek ostrego przeziębienia.

 

Podczas pobytu w kolonii karnej stan zdrowia kazachstańskiego opozycjonisty znacznie pogorszył się. Z powodu braku niezbędnego sprzętu medycznego i odpowiednich specjalistów w instytucji karnej Kozlov nie otrzymuje właściwej opieki.
W trakcie pobytu w areszcie Kozlovowi wielokrotnie odmawiano prawa do spotkań oraz prawa do przekazywania paczek.

 

Utrudniano spotkania z rodziną, a we wrześniu 2012 roku administracja zakładu karnego nie wyraziła zgody na złożenie wizyty przez Markusa Loeninga - Federalnego Pełnomocnika Rządu RFN ds. Praw Człowieka.

 

Pobyt w więzieniu silnie oddziałuje także na psychikę Kozlova.  W liście do fundacji "Otwarty Dialog" opozycjonista napisał:

 

"Samo przeświadczenie, że znajduję się w miejscu, gdzie powinni się znajdować wyłącznie przestępcy, jest ogromnie przygnębiające; i sam system więzienny - przecież stworzony jest dla kryminalistów, po to, by tłumić agresję i inne inklinacje przestępcze, i dlatego na zwykłego, niewinnego człowieka oddziałuje bardzo negatywnie"

 

Rodzina Kozlova

 

Represjom poddawana była również rodzina Kozlova. W 2011 r. zburzono dom jego teściowej (w którym mieszkał wraz z żoną). W połowie 2012 r. żona Kozlova, Aliya Turusbekova, która prowadziła aktywne działania zmierzające do uwolnienia jej męża, otrzymała groźby od przedstawiciela Komitetu Bezpieczeństwa Narodowego Nurlana Mazhilova z żądaniem, aby "zamilkła", ponieważ w przeciwnym razie "pracownicy aresztu śledczego rozprawią się z jej mężem". Tego samego dnia w samochodzie, którym podróżowała, urwało się jedno z kół, w drugim kole brakowało trzech śrub.

 

Jeśli wolność słowa zostanie odebrana wtedy głupi
i cisi będziemy prowadzeni jak owce
na rzeź.

George Washington
All Rights Reserved 2013 vladimirkozlov.org Legal Disclaimer O fundacji