9 listopada, 2015
Prezydent Kazachstanu Nursultan Nazarbayev na początku listopada udał się z wizytą do Londynu, gdzie spotkał się z premierem Davidem Cameronem, królową Elżbietą II i biznesmenami z wysp. Jeszcze przed wizytą międzynarodowe organizacje zajmujące się obroną praw człowieka apelowały o podniesienie kwestii sytuacji praw człowieka, a Mihra Rittmann z Human Rights Watch zwróciła się do Camerona, by poruszył on sprawę Vladimira Kozlova. Jednak wizytę zdominowały relacje gospodarcze obu krajów, a nieprzestrzeganie przez Astanę praw człowieka zignorowano.
Zdaniem Mihra Rittmann, Wielka Brytania wyściełała przed Nazarbayevem czerwony dywan. Prezydent Kazachstanu został ciepło przyjęty, a podczas wizyty podpisano kontrakty na miliardowe inwestycje. W sporządzonej i udostępnionej agendzie nie uwzględniono kwestii praw człowieka, mimo iż w ubiegłym miesiącu rząd Camerona oświadczył, że w polityce zagranicznej będzie traktował je priorytetowo.
"Przyjmując Nazarbayeva i kontynuując wspieranie handlu z Kazachstanem, rząd brytyjski wspiera dyktaturę. Czy to David Cameron i George Osborne [Kanclerz Skarbu WB] mieli na myśli, mówiąc o promowaniu "wartości brytyjskich?" - zapytał Mike Whale, sekretarz grupy nacisku "Kampania Kazachstan", w liście do The Guardian.
W czasie kiedy prezydent Nazarbayev i jego córka Dariga Nazarbayeva, pełniąca funkcję wicepremiera, szykowali się do lunchu z królową Elżbietą II, adwokat Kozlova Ayman Umarova zorganizowała konferencję prasową w Almaty, gdzie oświadczyła, że bezprawnie odmawia się jej dostępu do klienta. Odwiedzać Kozlova nie może także jego żona, Aliyia Turusbekova.
Źródło: http://www.eurasianet.org/