07.11.2014, Kazachstan
Do redakcji "Gazety Novostey" przeszedł kolejny list od Vladimira Kozlova, więźnia politycznego odbywającego karę w miejscowości Zarechnoye w pobliżu Almaty. W liście polityk komentuje nowy kodeks karny, który niedawno wszedł w życie w Kazachstanie.
Tłumaczenie listu od V. Kozlova:
"Życzę wam wszystkim dobrego zdrowia, samopoczucia, nastroju i przyszłości (do tego, to raczej nikt z waszych kolegów bardziej od was ręki nie przyłożył)!
Kolejny list od was przyszedł razem z partią świeżych gazet tradycyjnie "republikańskiej" jakości - wielkie wam nasze "więzienne" podziękowanie "z całego serca!"
"Proszę o wybaczenie" (to też z więziennego żargonu, synonim słowa "przepraszam") - w treści pojawia się coraz więcej słów ujętych cudzysłów, które tutaj są w powszechnym użyciu, a tam gdzie jesteście wy - często gęsto wymagają wyjaśnień i rozszyfrowania. Tak się dzieje nie dlatego, że w moim codziennym leksykonie pojawiło się ich więcej- nie, po prostu ciekawe jest poznawanie czegoś nowego, a kiedy człowiek dowie się czegoś nowego, to chce się tym podzielić z innymi.
W listach do Alyi piszę często o swoim patrzeniu na wiele tematów, wydarzeń itd. uwzględniając przy tym, że patrząc z tego miejsca często gęsto pojawia się nowe spojrzenie, człowiek zaczyna widzieć rzeczy w nowy sposób, powiedziałbym specjalny i wyjątkowy. To może być czasem ciekawe nawet dla was, więc ją pytajcie, a nuż się przyda, będę się cieszył. Teraz jestem znacznie bliżej niż poprzednio i listy idą raptem 3 - 4 dni. Dlatego spokojnie nadążam z wydarzeniami, co cieszy.
Aliya teraz zostaje sama z Alenem, jeśli ktoś przychodzi z pomocą, to od czasu do czasu, falami, ona ledwo nadąża i za Alenem i moimi potrzebami... Ech, jakże potem będę musiał jej kompensować te lata fantastycznej wytrwałości i zdolności do pracy (emotka). No, ale to nic, zebrałem tutaj tyle sił do dalszego tworzenia...
Ciekawe, że władze chcą zrobić głośne wydarzenie z wprowadzenia w życie nowego kodeksu karnego. Kodeks jako taki mało kogo "wyprowadzi na wolność". Jest w nim trochę "humanizacji" na poziomie błędu statystycznego, dlatego równolegle trwają przygotowania do dużych zwolnień więźniów skazanych z art. 71 starego kodeksu karnego, według poszczególnych artykułów (na przykład, z art.177, kto odsiedział już więcej niż połowę wyroku), najwidoczniej po to, żeby później przedstawić to jako wynik wprowadzenia w życie "uczłowieczonego" kodeksu karnego.
Pozostaje mi tylko się cieszyć, że "posadzili mnie" wcześniej, zanim mój artykuł, za który groziło od 7 do 12 lat, zamienił się na od 12 do 20 lat! (emotka).
A co, jest się z czego cieszyć! Nie robiłem wtedy niczego złego, a dostałem za to 7, 5 roku; teraz za to samo "załapałbym" pewnie 12,5 ...
Na razie to wszystko, kocham wszystkich i czekam na nasze tradycyjne picie herbaty z tortem.
17.10.2014. ЛА 155 \ 14 Kozlov.
P.S. Pardon, że odpowiadam na waszym liście - oszczędzam papier.
Źródło: Respublika