Facebook Twitter

aktualności

Nie ma sprawiedliwości – jest tylko wymiar sprawiedliwości

 

 

Sąd Apelacyjny nie spełnił pokładanych nadziei: spośród 13 naftowców, skazanych na rzeczywistą karę więzienia, tylko Rozie Tuletayevej zmniejszono wymiar kary z 7 do 5 lat za składanie zeznań przeciwko opozycjoniście Vladimirowi Kozlovowi. 

 

Na rodzinę aktywistki, Rozy Tuletayevej, przez KBN wywierany jest bezprecedensowy nacisk, wysyłane są również groźby - członkowie rodziny Tuletayevej znajdują się na granicy wytrzymałości.

 

Lidera partii opozycyjnej "Alga!" Vladimira Kozlova pozbawiono prawa do zapoznania się z aktami sprawy przed rozpoczęciem procesu. Na zapoznanie się z 61 tomami akt miał niecałe 3 tygodnie.

 

W dniu 02.08.2012 instancja apelacyjna do spraw karnych Mangistauskiego Sądu Obwodowego w trybie przyspieszonym rozpatrzyła skargi 13 skazanych naftowców[1], których sąd pierwszej instancji w dniu 04.06.2012 uznał za winnych organizowania i udziału w zamieszkach masowych w Zhanaozen w grudniu 2011 roku.

 

Cały proces pod kierownictwem sędziego Maksata Beysembayeva trwał w dniu 02.08.2012 kilka godzin: od 15:00 do 17:15, następnego dnia, 03.08.2012, w ciągu 15 minut sędzia podał do publicznej wiadomości stanowisko oskarżyciela publicznego, a w poniedziałek, 06.08.2012, zostało już ogłoszone postanowienie instancji apelacyjnej.


Posiedzenie sądu apelacyjnego było jawne, chociaż na wykonywanie zdjęć wideo i zapisu audio na sali rozpraw, pozwolono tylko przez 5 minut od rozpoczęcia rozpoznawania sprawy. Posiedzenie sądu odbywało się pod nieobecność skazanych, pomimo wielu wniosków skierowanych przez obrońców. Sędzia uzasadniał taką decyzję tym, że sytuacja oskarżonych nie może się pogorszyć w wyniku tego rozstrzygnięcia sądu, dlatego nie ma potrzeby, aby byli obecni na sali sądowej. W swoich wnioskach obrońcy oskarżonych wskazywali na jednoczesne występowanie kilku okoliczności, pozwalających na zastosowanie wobec ich klientów artykułu 63 kodeksu karnego Republiki Kazachstanu ("Skazanie warunkowe"):

 

  • po pierwsze, oskarżeni szczerze żałują i wykazują skruchę z powodu popełnionych czynów;
  • po drugie, nie byli oni wcześniej karani;
  • po trzecie, wina niektórych z oskarżonych nie została udowodniona;
  • po czwarte, większość skazanych posiada niepełnoletnie dzieci oraz jest jedynym żywicielem rodziny.

 

 

Tymczasem argumenty oskarżyciela publicznego opierają się tylko na dowodach winy oskarżonych, które zostały przedstawione w sądzie pierwszej instancji[2].

 

W efekcie, sąd apelacyjny nie przyjął argumentów obrony i w dniu 06.08.2012 ogłosił postanowienie o pozostawieniu wyroku bez zmian. To wydarzenie wywołało szok u krewnych i obrońców oskarżonych, jednak nie zdziwiło tych, którzy znają cały podtekst rozpraw sądowych, związanych z wydarzeniami 2011 roku w Zhanaozenie.

 

Kara więzienia została zmniejszona tylko Rozie Tuletayevej, byłej aktywistce ruchu strajkowego, - z 7 do 5 lat pozbawienia wolności[3]. Według słów córki[4], Alii Tuletayevej, jej matka i członkowie rodziny znajdują się na granicy wytrzymałości. Aliya zwraca się do międzynarodowej społeczności obywatelskiej z prośbą o udzielenie im wsparcia i pomocy: Rozie Tuletayevej, tak jak wcześniej grożą - tylko tym razem, chodzi nie o torturowanie samej kobiety, lecz o groźby kierowane wobec jej dzieci. Chodzi o to, że na sprawie dotyczącej "podżegania do nienawiści społecznej", Roza Tuletayeva będzie występowała w charakterze świadka, i składała zeznania przeciwko oskarżonym: Vladimirovi Kozlovovi, Serikovi Sapargalemu i Akzhanatovi Aminovovi. Organy śledcze grożą jej, że jeśli odwoła swoje zeznania, to jej dzieci mogą mieć problemy. Mało tego, aktywistkę zastrasza ten sam funkcjonariusz KBN o imieniu Yerzhan, który torturował ją w czasie śledztwa w sprawie zhanaozeńskiej. Córka aktywistki ruchu strajkowego potwierdziła, że Rozę Tuletayevą groźbami zmuszono do podpisania jakichś zeznań przeciwko politykowi Vladimirovi Kozlovovi, i teraz boją się, że ona odwoła je przed sądem. W kontekście powyższego, postanowienie sądu apelacyjnego o skróceniu kary więzienia dla Rozy Tuletayevej, można rozpatrywać jako szantaż, zastosowany tuż przed rozpoczęciem procesu w sprawie " o podżeganie do nienawiści społecznej".

 

Wcześniej, w dniu 19.07.2012, w Mangistauskim Sądzie Apelacyjnym odbyło się posiedzenie w sprawie rozpoznania zażaleń skazanych w "sprawie wsi Shetpe", a także apelacji 5 policjantów, mających związek z bezprawną strzelaniną podczas rozpraszania demonstracji w Zhanaozen w grudniu 2011 roku. Sąd pozostawił bez zmian wyrok 5 mieszkańców Shetpe (4 osoby dostały wyroki więzienia od 4 do 7 lat, jedna osoba została skazana warunkowo na 2 lata[5]), jednak trochę złagodził karę dla policjantów - uchylono im karę przepadku mienia[6].

 

Za najbardziej skandaliczne sprawy sądowe, biorąc pod uwagę ich efekt końcowy, można uznać procesy nad byłymi Akimami Zhanaozen - Orakiem Sarbopeyevem i Zhalgasem Babakhanovem. W odróżnieniu od skazanych naftowców i mieszkańców wsi Shetpe, byli naczelnicy miasta, którzy ponoszą bezpośrednią odpowiedzialność za powstanie napiętej sytuacji społecznej w mieście, ponieśli nieznaczną karę. W dniu 22.06.2012 roku został ogłoszony wyrok uniewinniający Oraka Sorbopeyeva, а 20.07.2012 roku Zhalgas Babakhanov został skazany na 2 lata warunkowo. Wywołało to falę niezadowolenia wśród społeczeństwa Kazachstanu. Aby nie dopuścić do wystąpienia mieszkańców Zhanaozen z akcjami protestacyjnymi, do miasta zostały skierowane dodatkowe siły wojsk wewnętrznych. W dniu 24.07.2012 roku prokuratura obwodu mangistauskiego zaskarżyła wyrok uniewinniający dla O. Sarbopeyeva, w wyniku czego ponownie został on tymczasowo aresztowany[7].

 

Aktywiści społeczni i obrońcy praw człowieka Kazachstanu twierdzą, że proces sądowy dotyczący "zamieszek w Zhanaozenie", stanowi główne ogniwo "bazy dowodowej" w sprawie liderów politycznych o "podżeganie do nienawiści społecznej w Zhanaozen w 2011 roku", gdzie wśród oskarżonych figurują Vladimir Kozlov, Serik Sapargali i Akzhanat Aminov. Na rozprawie apelacyjnej w sądzie był także obecny znany na świecie reżyser teatralny, Bolat Atabayev, który był wcześniej zatrzymany w sprawie o "podżeganie do nienawiści społecznej" i zwolniony pod naciskiem społeczności międzynarodowej. Jeszcze przed ogłoszeniem postanowienia twierdził, że sąd nie uniewinni skazanych naftowców, ponieważ to zniszczyłoby oskarżenie publiczne w sprawie o "podżeganie do nienawiści społecznej" i powiedział: - Jeśli uniewinnią teraz naftowców, to nie będą mogli sądzić Kozlova, Sapargalego i Aminova, wtedy ich sprawa się rozwali. Dlatego, żeby móc ich skazać, skażą i naftowców"[8].

 

W dniu 06.08.2012 praktycznie od razu po ogłoszeniu postanowienia sądu apelacyjnego, żona Vladimira Kozlova poinformowała na stronie Facebooka, że organy śledcze wydały postanowienie o ograniczeniu okresu dla zaznajomienia się z aktami sprawy przez Vladimira Kozlova. Zgodnie z postanowieniem miał on zapoznać się z materiałami, zebranymi w 61 tomach do dnia 07.08.2012 roku, po czym sprawa zostanie przekazana do sądu. Aliya Turusbekova i mecenas Aleksey Plugov są zaniepokojeni, że akta śledztwa mogą zostać przekazane do sądu nawet bez zapoznania się z nimi przez Vladimira Kozlova[9]. Zapoznawanie z aktami rozpoczęło się dopiero w dniu 17.07.2012. Adwokat zwrócił uwagę na to, że administracja Aresztu Śledczego utrudniała im pracę - w ciągu 6 dni tj. od 17 do 24.07.2012 nie pozwalano im na korzystanie ze środków technicznych. Sześćdziesiąt jeden tomów śledztwa było przygotowywane przez ponad 100 specjalistów przez 7 miesięcy, podczas gdy obrońca i opozycyjny polityk byli zmuszeni do pisania wszystkiego ręcznie[10].

 

W takich okolicznościach nie ma nadziei na sprawiedliwe osądzenie liderów opozycji. Jednak aktywny i świadomy udział międzynarodowego społeczeństwa obywatelskiego w monitoringu przebiegu wydarzeń w obwodzie mangistauskim i publiczna konstatacja przypadków uchybień władz Kazachstanu podczas procesów sądowych może pomóc w zmianie represyjnego tonu rządzącej elity politycznej na drodze poszukiwania dialogu ze społeczeństwem, zwłaszcza w czasie prowadzenia negocjacji na temat nowej umowy o współpracy z Unią Europejską.

 

 
 
tagi: sprawiedliwosć wymiar sąd apelacyjny apelacja roza tuletayeva alga! vladimir kozlov Kazachstan ODF serik sapargali akzhnat aminov zhanaozen bolat atabayev


All Rights Reserved 2013 vladimirkozlov.org Legal Disclaimer O fundacji