Kazachstan, 26.09.2014
W ślad za odmową złagodzenia warunków odbywania kary dla Vladimira Kozlova, administracja kolonii zwiększyła wywierane na niego naciski. Więzień polityczny informuje, że w jego kolonii więźniowie są bici. Poza tym administracja grozi więźniom, żądając by stworzyli Kozlovowi nieznośne warunku bytowe w więzieniu.
"Kozlov ryzykuje, że może z powrotem zostać wysłany do kolonii w kazachstańskiej części Syberii. On już zetknął się z prowokacjami, jego pobyt w więzieniu nie jest bezpieczny. (…) Takie działania kazachstańskich władz są sprzeczne z zaleceniami UE dotyczącymi negocjacji na temat rozszerzonej umowy o partnerstwie z Kazachstanem" - oświadczyli 23.09.2014 w oficjalnym wniosku skierowanym do Catherine Ashton deputowani Parlamentu Europejskiego: Heidi Hautala (wiceprzewodnicząca partii Zielonych - Wolne Przymierze Europejskie); Rebecca Harms (współprzewodnicząca partii Zielonych - Wolne Przymierze Europejskie); Sandra Kalniete (wiceprzewodnicząca Europejskiej Partii Ludowej); Tunne Kelam (członek Europejskiej Partii Ludowej); Ana Gomez (członek partii Postępowy Sojusz Socjalistów i Demokratów); Zdzisław Krasnodębski (członek partii Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy). Deputowani, którzy wsparli Kozlova, działają w komitecie spraw zagranicznych i komitecie praw obywatelskich Parlamentu Europejskiego.
11.09.2014 Vladimir Kozlov w rozmowie telefonicznej przekazał żonie, że w jego kolonii rozpoczęto przeszukanie z udziałem wojsk MSW, które otoczyły budynek i uderzając pałkami w tarcze, wywierały psychologiczną presję na więźniów. W przeszukaniu brali udział również pracownicy Komitetu Bezpieczeństwa Narodowego (KBN). Wkrótce zostało ono jednak przerwane. Być może dlatego, że w związku z nagłośnieniem sprawy przez media, do kolonii przybyła specjalna komisja fundacji "Centrum Monitoringu Praw Człowieka".
12.09.2014 naczelnik kolonii Abylgazy Idilov oświadczył, że nie prowadzono przeszukania, lecz "zaplanowane ćwiczenia", i nie w samej kolonii, a na "pobliskim terenie przemysłowym". Poza tym wojska MSW rzekomo nie wchodziły na teren kolonii, a więźniów nikt nie bił. Tymczasem kilka dni wcześniej w sąsiedniej kolonii ЛА-155/8 również zostało przeprowadzone przeszukanie z udziałem wojsk wewnętrznych. Świadkowie potwierdzają, że w trakcie przeszukania dochodziło do pobić więźniów.
Po tych wydarzeniach dziennikarze i obrońcy praw człowieka zaczęli informować o pobiciach więźniów w kolonii, w której przebywa Kozlov. Szefowa grupy medialnej "Respublika" Irina Petrushova otrzymała informację od informatora z KBN, że po wizycie komisji "Centrum Monitoringu Praw Człowieka", na polecenie kierownictwa więzienia strażnicy publicznie bili więźniów. Przede wszystkim brutalnie zostali potraktowani ci, którzy skarżyli się komisji na administrację kolonii. Vladimir Kozlov potwierdza, że słyszał krzyki więźniów i widział u nich świeże ślady pobić.
Informator z KBN powiedział dziennikarce Irinie Petrushovej, że przeciwko Vladimirowi Kozlovowi jest przygotowywana prowokacja, aby przenieść go do innej kolonii o bardziej surowym reżimie (możliwe, że do jednej z kolonii na północy kraju). Administracja kolonii nastawia więźniów przeciwko Kozlovowi twierdząc, że wszystkie ich "cierpienia" - wynikają z tego, że siedzi z nimi znany opozycjonista. Zdaniem Kozlova kierownictwo kolonii i funkcjonariusze KBN przy pomocy gróźb domagają się od innych więźniów, by ci wywierali na nim presję (poprzez stworzenie trudnych do zniesienia warunków, a być może pobicie). W ten sposób władze będą miały możliwość wysłania więźnia politycznego do innej kolonii pod pretekstem "zapewnienia mu bezpieczeństwa". Ponadto kierownictwo kolonii specjalnie ograniczyło więźniom możliwość korzystania z telefonu, wykorzystując to w charakterze kolejnego powodu do podżegania więźniów przeciwko Kozlovowi.
Sprawa Vladimira Kozlova powoduje napięcia w stosunkach pomiędzy Kazachstanem a Unią Europejską. Obecnie kazachstańskie władze są bardzo zainteresowane podpisaniem nowej rozszerzonej umowy o partnerstwie i współpracy z Unią Europejską, będącej głównym inwestorem w Kazachstanie. 12.09.2014 wiceminister spraw zagranicznych Kazachstanu oznajmił, że pod koniec roku ma powstać ostateczna wersja umowy, która zostanie przedstawiona w parlamentach państw UE.
Podpisanie rozszerzonej umowy o partnerstwie zakłada, że jej sygnatariusze będą przestrzegać praw człowieka i szanować wartości demokratyczne wyznawane przez kraje Unii Europejskiej oraz wykonywać zalecenia UE. Parlament Europejski ogłosił trzy rezolucje w obronie Vladimira Kozlova i innych kazachskich więźniów politycznych (rezolucje z 22.11.2012, 18.04.2014, 13.03.2014). Szczególnie w ostatniej rezolucji Parlament Europejski wezwał Kazachstan jako członka Rady Praw Człowieka do "gwarantowania praw człowieka, unieważnienia artykułu 164 kodeksu karnego dotyczącego "wzniecania niepokojów społecznych", zaprzestania represji, usunięcia istniejących barier administracyjnych w działalności prowadzonej przez niezależne środki masowej informacji, zwolnienia więźniów politycznych, w tym adwokata i obrońcę praw człowieka Vadima Kuramshina, działaczkę związków zawodowych Rozę Tuletayevą i opozycyjnego polityka Vladimira Kozlova, i zrezygnowania ze wszystkich żądań dotyczących wydania opozycyjnych polityków".
Jednak ostatnie wydarzenia dowiodły, że w kwestii więźniów politycznych kazachstańskie władze zajmują pryncypialne stanowisko i nie zamierzają dokonywać poważnych ustępstw. Vladimirowi Kozlovowi bezpodstawnie odmówiono złagodzenia warunków odbywania kary, a Rozie Tuletayevej przedterminowego zwolnienia warunkowego. Vadim Kuramshin został poddany przymusowemu badaniu psychiatrycznemu, w związku z czym na skutek nacisków wywieranych przez administrację kolonii, ponownie ogłosił strajk głodowy. W przededniu oczekiwanej zmiany u sterów władzy, kazachstański reżim obawia się wypuszczenia na wolność opozycyjnych polityków i obywatelskich aktywistów, którzy posiadają własne stanowisko i cieszą się autorytetem na Zachodzie.
W związku z zamkniętym systemem penitencjarnym, los więźniów w całości zależy od woli administracji kolonii i kazachstańskich władz. Społeczeństwo nie ma możliwości sprawowania kontroli nad przestrzeganiem praw więźniów politycznych, dlatego jednym ze sposobów ich obrony jest wywieranie międzynarodowego nacisku.
25.09.2014 przedstawicielom międzynarodowego PEN Clubu (PEN International) udało się spotkać z szefem administracji prezydenta Nurlanem Nigmatullinem i porozmawiać o losach więźniów politycznych Vladimira Kozlova i Arona Atabeka. Pen Club zainteresował się sprawą Kozlova, ponieważ jest on dziennikarzem. Poza tym na podstawie wyroku Kozlova zostały zamknięte najbardziej wpływowe niezależne media. Z przedstawicielami PEN International spotkała się też małżonka więźnia politycznego, Aliya Turusbekova. Kazachstańskie władze pozwoliły przedstawicielom PEN International spotkać się z Vladimirem Kozlovem w kolonii. Spotkanie odbędzie się 27.09.2014. Będą na nim obecni wiceprezes PEN International Carles Torner i członek organizacji Vladimir Kartsev.
Warunkiem podpisania i ratyfikowania nowej umowy o partnerstwie pomiędzy UE a Kazachstanem powinno być całkowite wykonanie przez kazachstańskie władze rezolucji i zaleceń Parlamentu Europejskiego w dziedzinie przestrzegania praw człowieka i uwolnienie więźniów politycznych. W związku z przygotowaniem umowy w Parlamencie Europejskim powinny odbyć się wysłuchania publiczne, celem zajęcia się problemem systematycznego ignorowania przez Kazachstan międzynarodowych zobowiązań w sferze praw człowieka.
Wzywamy do udzielenia poparcia dla następujących żądań wobec kazachstańskich władz:
- Dokładnie zbadać dowody świadczące o pobiciu więźniów w kolonii ЛА-155/14 i sąsiedniej kolonii ЛА-155/8, oraz pociągnąć do odpowiedzialności osoby odpowiedzialne za brutalne traktowanie więźniów.
- Zaprzestać nacisków i prowokacji wobec Vladimira Kozlova, zapewnić mu bezpieczeństwo, właściwą pomoc lekarską i nie dopuścić do niezgodnego z prawem wysłania więźnia politycznego do oddalonej kolonii.
- Zgodnie z prawną procedurą ponownie rozpatrzyć decyzję w sprawie udzielenia odmowy Vladimirowi Kozlovowi w sprawie złagodzenia warunków odbywania kary.
- Zagwarantować skuteczne wykonanie rezolucji Parlamentu Europejskiego w sprawie uwolnienia więźniów politycznych Vladimira Kozlova, Rozy Tuletayevej, Vadima Kuramshina, a także represji wobec niezależnych dziennikarzy i opozycyjnych aktywistów.
Na najbliższej 20. sesji grupy roboczej Powszechnego Przeglądu Okresowego ONZ powinny zostać uwzględnione fakty zaostrzenia represji przeciwko przedstawicielom społeczeństwa obywatelskiego i więźniów politycznych w Kazachstanie.
W celu uzyskania bardziej szczegółowych informacji,
prosimy o kontakt:
Katerina Savchenko - [email protected]
Igor Savchenko - [email protected]
Fundacja Otwarty Dialog